Co tam się dzieje w Microsofcie?
Jeśli korzystasz z Office 365 (czyli wersji subskrypcyjnej), mogłeś już zauważyć pewne dziwne zmiany.
Pogrubienie ma skrót klawiszowy [Ctrl+B]?
– Nie! Nie tym razem!
Teraz mamy [Ctrl+N]! Sami sprawdźcie najeżdżając na ikonę „B” na wstążce w Word. Tam w dymku pojawia się właśnie skrót Ctrl+N. Szok!
A w mojej głowie pytanie: Dlaczego dobre skojarzenie z „Bold” już nie działa? Czy to już koniec intuicyjnych skrótów, które znamy na pamięć?
c.d.:
Kopiowanie i wklejanie formatu (alternatywa dla ikony „pędzelka”) ma skrót [Ctrl+Shift+C/V]?
– Nie! Również nie tym razem!
Do tej pory mogliście używać do powielania formatu skrótu [Ctrl+Shift+C/V] – proste, szybkie, działało! Teraz zmiany: [Ctrl+Alt+C/V].
Czy to testowanie nowej rzeczywistości?
Błąd, który wymknął się spod kontroli?
A może nowy standard, który po prostu musimy zaakceptować?
Jestem bardzo ciekawa Waszego zdania! Czy zauważyliście te zmiany? Co o nich myślicie? Czy to kwestia przyzwyczajenia, czy raczej niepotrzebna rewolucja?